I nie o upadku twierdzy będzie tu mowa. Bardziej o upadku naszych czasów, gdzie mało kto interesuje się unikatowym zabytkiem, który dziś jest żywą lekcją historii - Twierdzą Kraków. Gdy wydawałoby się, że czasy okradania czy burzenia fortyfikacji przeszły do historii wraz z ubiegłym wiekiem, stało się coś co stać się nie powinno. To już nie złomiarze czy wandale są głównym zmartwieniem krakowskich fortów, lecz deweloperzy oraz nieudolni urzędnicy na czele z tym, który powinien w pierwszym szeregu twierdzy bronić - miejskim konserwatorem zabytków. Ich pomyłki oraz zaniedbania doprowadziły do kilku wyburzeń wśród obiektów Twierdzy Kraków. Nie znajdą się tutaj (choć mogły) katastrofalne przykłady rewitalizacji fortów, a jedynie uszkodzone oraz zburzone obiekty począwszy od 2000 roku.